Chonburi, Tajlandia –
Pan Naris Niramaiwong, zastępca gubernatora prowincji Chonburi, powiedział na spotkaniu dziś rano, 7 sierpnia w Sattahip, że śmiertelny pożar klubu nocnego Mountain B był spowodowany zwarciem.
Klub nocny Mountain B podpalono tuż po godzinie 1 w nocy w piątek 5 sierpnia, zabijając piętnaście osób i raniąc dziesiątki.

Według pana Narisa zwarcie przy scenie muzycznej spowodowało eksplozję, a ogień, który rozprzestrzenił się w chwilach, był spowodowany pianką użytą do izolacji akustycznej, która nie była ognioodporna i łatwopalne płyty sufitowe. Wysoka liczba ofiar śmiertelnych była częściowo spowodowana tylko jednym głównym wejściem i wyjściem na miejsce, z wyjściami przeciwpożarowymi i tylnymi niedostępnymi, zamkniętymi i/lub zamkniętymi, podobno z powodu obaw klientów, że wyjdą bez płacenia. Podobno duży klub miał tylko dwie gaśnice i nie był odpowiednio licencjonowany jako klub nocny, ale jako restauracja. Do lokalu dodano również nielegalną rozbudowę budynku. Miejsce to podobno również nie miało planów awaryjnych ani procedur na wypadek pożaru.
Naris powiedział również, że ponad pięćset obiektów, głównie w Pattaya, zostanie skontrolowanych pod kątem środków bezpieczeństwa przez odpowiednich urzędników i policję. Policja odwiedziła kilka głównych klubów nocnych na Walking Street w ciągu ostatnich kilku nocy, zauważa TPN, ale setki innych zostaną skontrolowane w ciągu najbliższego tygodnia, według Narisa.

Przedmioty poszukiwane podczas inspekcji to obfite gaśnice, które są aktualizowane, wyraźnie oświetlone znaki wyjścia przeciwpożarowego, wyjścia przeciwpożarowe niezablokowane, zaplombowane lub zamknięte, odpowiednie licencje, działające kamery CCTV i wiele innych.
Według szefa policji w Pattaya, Kunlacharta Kunllachaia, lokale będą musiały posiadać ćwiczenia i próby przeciwpożarowe, a także plany awaryjne.
Tymczasem właściciel klubu nocnego, znany jako Sia B, przebywa w więzieniu w ten weekend i oczekuje na pierwsze wystąpienie w sądzie w poniedziałek, 8 sierpnia, pod wieloma zarzutami związanymi z pożarem.
Pięciu policjantów z jurysdykcją nad klubem nocnym zostali przesunięci na nieaktywne stanowiska w oczekiwaniu na śledztwo w piątek, 5 sierpnia, a co najmniej jeden prominentny urzędnik okręgowy również został przeniesiony.