Wyspa Samui, Surat Thani –
Big Joke nakazał przyspieszyć śledztwo po tym, jak przedmioty w hotelu na wyspie Samui zostały splądrowane, co kosztowało ponad 14 milionów bahtów.
Pani Yommana Poonsawat złożyła raport policji Bo Phut na wyspie Samui w zeszłym tygodniu. Policja stwierdziła, że hotel był wynajmowany przez szwajcarskiego inwestora od 1990 roku na 30 lat. Pani Yommana, która jest właścicielem gruntu, otrzymała ziemię i budynek z powrotem w zeszłym roku po zakończeniu umowy. Nazwisko inwestora jest nieustannie ukrywane przez policję do czasu śledztwa.
Yommana wynajął ochroniarzy do patrolowania hotelu przez chwilę przed zakończeniem kontraktu z ochroną. W zeszłym miesiącu odkryła, że zapasy hotelowe i przedmioty zostały zgubione i usunięte z nieruchomości bez jej zgody.
Tajska policja znalazła wielu podejrzanych, rzekomo powiązanych z poprzednim najemcą. Aresztowano dziewięć osób, sześciu Tajów i trzech obywateli Birmy.
„Wielki Żart”, zastępca komisarza tajskiej policji Surachet Hakpal, powiedział powiązanym mediom tajskim: „Niektóre skradzione przedmioty zostały odzyskane po ich sprzedaży. Ostateczny koszt utraconych przedmiotów to 14,331,500 XNUMX XNUMX bahtów. Wszystkich podejrzanych należy szybko aresztować, a skradzione przedmioty należy jak najszybciej zająć”.
Wiele skradzionych przedmiotów zostało sprzedanych za pośrednictwem Facebooka i mediów społecznościowych, a właściciel rzekomo udawał prawowitego właściciela, zauważa media TPN.
-=-=-=-=-=-=-=–=-=-=-=-=-=-=-=
Nie zapomnij zapisać się do naszego newslettera i otrzymuj wszystkie nasze wiadomości dostarczane do Ciebie w jednym e-mailu bez spamu. Kliknij tutaj! LUB wpisz poniżej swój e-mail!
Pomóż wesprzeć Phuket Express w 2022 roku!