Move Forward Party obiecuje ochronę prawną zarejestrowanym tajskim podmiotom gospodarczym i hodowcom konopi indyjskich

ZDJĘCIE: Siam Rath

Krajowy —

Wiceprzewodnicząca partii Move Forward (MFP), Sirikanya Tansakun, potwierdziła w czwartek, 25 maja, że ​​zarejestrowani hodowcy marihuany i przedsiębiorcy będą prawnie chronieni, nawet jeśli nowy rząd ponownie wpisze marihuanę jako narkotyk.

Na wczorajszej konferencji prasowej pani Sirikanya, przyszły minister handlu w MFP, powiedziała, że ​​celem MFP, jakim jest ponowne umieszczenie konopi indyjskich na liście narkotyków, jest umożliwienie policji i Urzędowi Komisji Kontroli Narkotyków pełnej pracy w celu kontrolowania niewłaściwego używania marihuany, dzieło, które zostało niedokończone przez rząd tymczasowy.

Według pani Sirikanya celem nie byłoby całkowite zakazanie lub zamknięcie wszystkich firm zajmujących się konopiami indyjskimi oraz rozpoczęcie aresztowań i opłat użytkowników.

Po wykorzystaniu rozporządzenia ministerialnego Ministerstwa Zdrowia Publicznego w celu ponownego wpisania rośliny na listę, nowy rząd natychmiast uchwali nowe przepisy dotyczące kontroli używania, produkcji, uprawy oraz importu i eksportu marihuany, jednocześnie chroniąc obecnie licencjonowaną zarejestrowaną marihuanę hodowcy i podmioty gospodarcze, takie jak apteki prawnie.

Pani Sirikanya powiedziała: „Nalegam, aby operatorzy biznesowi zajmujący się konopiami indyjskimi i hodowcy marihuany byli również chronieni i mogli prowadzić swoją działalność jak zwykle, o ile zarejestrowali się i mają na to pozwolenie. Zostanie wydane odpowiednie ogłoszenie, aby to zapewnić, a organy ścigania będą na tej samej stronie”.

Jej oświadczenie pojawiło się po rosnących obawach wśród wielu grup przedsiębiorców i hodowców związanych z konopiami indyjskimi, po tym, jak partnerzy koalicyjni kierowani przez MFP powiedzieli w protokole ustaleń, że ponownie wymienią konopie indyjskie jako narkotyk.

A sprzedawca marihuany w prowincji Nonthaburi powiedział tajskim mediom, że ponowne całkowite zdelegalizowanie marihuany byłoby „wyzwaniem”, ponieważ duża grupa ludności Tajlandii używa obecnie marihuany do celów leczniczych i, co prawda, rekreacyjnych, a miliony Tajów uprawia obecnie rośliny w domu.

Gdyby marihuana ponownie stała się substancją kontrolowaną, drastycznie wpłynęłoby to na tych, którzy polegają na niej w przypadku schorzeń, takich jak dzieci z padaczką, które wymagają oleju CBD, powiedział właściciel firmy. Ponadto próba ukarania grzywną lub aresztowania milionów Tajów za pomocą niewielkiej ilości marihuany może być logistycznym koszmarem.

Pojawiły się również poważne obawy, że niektórzy skorumpowani policjanci mogą atakować zagranicznych użytkowników i turystów marihuany w celu wymuszenia wygórowanymi opłatami i groźbą więzienia, na przykład waporyzacji, jeśli zostanie ponownie wystawiona jako narkotyk.

Jednak pani Sirikanya zapewniła, że ​​podmioty gospodarcze i hodowcy marihuany, którzy prawidłowo zarejestrowali się w rządzie, nie powinni się martwić.

Unikała bezpośredniego zajmowania się kwestią marihuany do celów rekreacyjnych i nie odniosła się od razu do obaw, że gdyby roślina stała się narkotykiem, oznaczałoby to, że klienci lub użytkownicy mogliby stać się celem. Stwierdziła jednak, że celem uczynienia go narkotykiem było zapewnienie tymczasowych ram prawnych dla regulacji, a głównie powstrzymanie nielicencjonowanych sprzedawców ulicznych i przemytu / nielegalnego importu, a nie rozprawienie się z użytkownikami lub zamknięcie firm.

Z ponad 12,000 XNUMX licencjonowanych firm konopnych, milionami hodowców i rejestracji oraz ulubieńcem turystów, potrzebne będą zapewnienia. Niektóre firmy pozostają ostrożne, obawiając się, że w momencie, gdy roślina zostanie ponownie wymieniona jako narkotyk, nadal może mieć miejsce rozprawa, wskazując, że jest to prawnie możliwe.

Plan Move Forward Party, aby pozwolić obecnym firmom, które mają licencję, pozostać otwarte, nie zadowolił wszystkich, na przykład wybitnego działacza antykonopnego i byłego polityka Chuwita. W dalszym ciągu wzywa, o czym tutaj mówiliśmy, do zamknięcia wszystkich przychodni w ciągu 100 dni od utworzenia nowego rządu i całkowitego zakazu jakiegokolwiek użytku rekreacyjnego.

Wydaje się to jednak mało prawdopodobne, ponieważ MFP nadal uspokaja zdenerwowanych inwestorów, użytkowników, rolników i właścicieli firm.

Oryginalna wersja tego artykułu pojawiła się na naszej siostrzanej witrynie The Pattaya News, której właścicielem jest nasza firma macierzysta TPN media.

-=-=-=-=-=-=-=–=-=-=-=-=-=-=-=

Potrzebujesz porady prawnej lub adwokata? Możemy pomóc. Kliknij tutaj.

Zobacz więcej informacji na temat wystawiania u nas nieruchomości, klikając tutaj.

Zapisz się!
Tanakorn Panyadee
Najnowszy tłumacz wiadomości lokalnych w The Pattaya News. Aim ma XNUMX lata, obecnie mieszka i studiuje ostatni rok studiów w Bangkoku. Interesuje się tłumaczeniem na język angielski, opowiadaniem historii i przedsiębiorczością, wierzy, że ciężka praca jest nieodzownym składnikiem każdego sukcesu na tym świecie.