Ambicje Pity, by zostać kolejnym premierem Tajlandii Koniec

Bangkok, Tajlandia-

W dniu, który był gorzko rozczarowujący dla zwolenników Move Forward Party (MFP) i kandydata na premiera Pita Limjaroenrat, lider MFP, został zawieszony w obowiązkach posła i pozbawiony szansy na drugie głosowanie, aby zostać premierem.

Po pierwsze, więcej o zawieszeniu możesz przeczytać tutaj, ten artykuł będzie zawierał głównie przegląd dnia w tajskim parlamencie.

43-letni Pita Limjaroenrat i jego partia zdobyli najwięcej miejsc w Izbie Reprezentantów w ostatnich wyborach w Tajlandii i utworzyli koalicję z siedmioma innymi partiami, w tym z Pheu Thai, który był na drugim miejscu pod względem liczby miejsc w parlamencie. Ta koalicja była zdeterminowana, by stworzyć rząd z Pitą jako premierem, ale niestety wiele czynników temu przeszkodziło.

Jednym z głównych czynników były trwające kontrowersje wokół udziałów w mediach posiadanych przez Pitę i jeśli Pita kandydował na premiera, wiedząc, że może to go zdyskwalifikować. Zgodnie z prawem tajskim premierzy nie mogą posiadać udziałów w spółkach medialnych. Pita twierdzi, że zostały one odziedziczone i że firma nie działa od około piętnastu lat. Niezależnie od tego, Komisja Wyborcza skierowała do Trybunału Karty wniosek o orzeczenie w tej sprawie, co doprowadziło do zawieszenia pełnienia przez Pitę funkcji posła w dniu dzisiejszym, 19 lipca 2023 r. Pita ma piętnaście dni na złożenie zeznań przed sądem. Jeśli Pita zostanie odrzucony, może zostać zdyskwalifikowany z tajskiej polityki na dziesięć lat, grozi mu więzienie, a jego partia może nawet zostać ukarana lub w najgorszym przypadku rozwiązana.

Drugi główny czynnik czy Pita przegrała w głosowaniu w parlamencie, w którym zarówno Izba Reprezentantów, jak i Junta wyznaczyły w zeszłym tygodniu niewybieralny Senat na stanowisko premiera.

Dzisiaj zaproponowano drugie głosowanie na Pitę, ale po całym dniu debaty w parlamencie, w tym w dramatycznym momencie zawieszenia Pity, odbyło się głosowanie w sprawie zaproponowania drugiego głosowania na Pitę jako premiera. Jak widać poniżej, 394 posłów sprzeciwiło się przyznaniu Pitie drugiego głosu, a 312 było za. To zasadniczo zakończyło nadzieje Pity na zostanie 30. premierem Tajlandii.

Zwolennicy MFP byli wściekli, rzucali fajerwerki i race w pobliżu parlamentu oraz planowali marsze i wiece, mówiąc, że demokracja została skradziona przez niewybieralnych senatorów i że partii z największą liczbą głosów Tajów, MFP, odmawia się demokratycznej woli publiczny.

Jeśli chodzi o to, dlaczego senatorowie i opozycja byli przeciwni Picie, większość wskazywała na niezłomne poparcie jego i jego partii dla zmiany (a nie zniesienia) praw Lese Majeste chroniących krytykę Jego Królewskiej Mości Króla. To był główny problem polaryzacji.

Wielu senatorów sprzeciwiających się Picie jako premierowi stwierdziło, że gdyby był skłonny odrzucić propozycję zmiany ustaw o obrazie majestatu, rozważyliby jego kandydaturę na premiera. Jednak Pita odmówił stwierdzenia, że ​​byłaby to zdrada jego wyborców.

Co dzieje się dalej? Koalicja większościowa powróci do stołu kreślarskiego i prawdopodobnie zaproponuje członka Pheu Thai jako kandydata na premiera, prawdopodobnie biznesmena Sretthę Thavisina. Jednak nic oficjalnego nie zostało jeszcze ogłoszone. Parlament ma się spotkać ponownie jutro, 20 lipca, iw tym momencie nie jest jasne, co może się wydarzyć.

Będziemy Cię na bieżąco informować tutaj, w mediach TPN.

Goong Nang jest tłumaczem wiadomości, który przez wiele lat pracował zawodowo dla wielu organizacji informacyjnych w Tajlandii, a od czterech lat współpracuje z The Pattaya News. Specjalizuje się przede wszystkim w wiadomościach lokalnych z Phuket, Pattaya, a także w wiadomościach krajowych, ze szczególnym uwzględnieniem tłumaczeń z języka tajskiego na angielski i pracy jako pośrednik między reporterami a pisarzami anglojęzycznymi. Pochodzi z Nakhon Si Thammarat, ale mieszka w Phuket i Krabi, z wyjątkiem dojazdów do pracy między nimi.