Krajowy —
Tajski sektor turystyczny jest zaniepokojony utworzeniem nowego rządu, który może składać się z partii, których większość nie lubi.
Sa-nga Ruengwattanakul, przewodniczący Stowarzyszenia Handlarzy Drogowymi Khao San, ujawnił, że podczas 6-dniowego długiego weekendu atmosfera na Khao San Road w Bangkoku była spokojna, ponieważ wielu tajlandzkich turystów wróciło do swoich rodzinnych prowincji.
Podczas gdy nocne lokale rozrywkowe w okolicy nadal gościły zagranicznych turystów, zamknięcie tych miejsc w dni religijne miało minimalny wpływ, ponieważ większość odwiedzających zrozumiała i zamiast tego wybrała odwiedzanie innych miejsc w ciągu dnia.
Gdy kraj wszedł w niski sezon, ogólna atmosfera była spokojna, a Sa-nga spodziewał się spadku liczby turystów nawet o 30% w porównaniu z pierwszym kwartałem 2023 r. Sa-nga podkreślił, że taki spadek jest typowy dla poza sezonem, ale wyraził zaniepokojenie niezwykłą nieobecnością turystów z krajów takich jak Chiny, głównie z powodu surowych przepisów wizowych i długiego obecnie procesu wizowego.
Jeśli chodzi o utworzenie nowego rządu Tajlandii, Sa-nga stwierdził, że życzyłby sobie, aby nie było protestów bez względu na to, jak wygląda nowy rząd. Dzieje się tak dlatego, że gdy ludzie masowo wyjdą na ulice, zagraniczne ambasady będą wydawać ostrzeżenia dla turystów przed odwiedzaniem tego konkretnego kraju. To z kolei znacznie wpływa na zaufanie turystów do podróży do tego kraju - powiedział.
Tymczasem Weerawit Kruesombat, prezes Patong Entertainment Club w Phuket, podzielał podobny pogląd, stwierdzając, że jeśli nowy rząd składa się z partii nieprzychylnych opinii publicznej, może to doprowadzić do intensywnych protestów, nawet do zamknięcia lotnisk i problemy z transportem publicznym, jak widać w przeszłości.
Weerawit powiedział: „Mam nadzieję, że kraj wkrótce zobaczy nowy rząd. Jeżeli partie w rządzie zbytnio odbiegają od obecnej 8-partyjnej koalicji, obawiam się, że wiele osób może tego nie zaakceptować. W najgorszym przypadku może to doprowadzić do zamachu stanu, który miałby bardzo szkodliwy wpływ na gospodarkę, czego zdecydowanie nie chcemy”.
W przesłaniu do nowego rządu Weerawit powiedział, że chce, aby rząd dołożył wszelkich starań w celu rozwiązania gospodarki kraju, pomagając ludziom w osiągnięciu ich końca z końcem i obniżeniu kosztów utrzymania, takich jak elektryczność, paliwo i produkty codziennego użytku .