AKTUALIZACJA: Sześciu funkcjonariuszy policji rzekomo pomagających podejrzanym o morderstwo na policji drogowej zatrzymanych w areszcie śledczym w Bangkoku

Krajowy-

Sześciu policjantów, którzy rzekomo pomagali podejrzanym w zamordowaniu funkcjonariusza policji drogowej, przewieziono do Aresztu Śledczego w Bangkoku.

Nasze poprzednie historie:

Wójt powiatu zaprosił na kolację grupę policjantów drogowych. Wójt powiatu rozmawiał z mjr. Siwakornem i ten rzekomo poprosił o awans kolejnego policjanta autostradowego. Dyskusja nie przebiegła tak, jak planowano. Bandyta wszedł, zanim otworzył ogień w stronę stołu w jadalni.

Naczelnik okręgu (Kamnan) oddał się w ręce policji po zastrzeleniu policjanta autostradowego w Nakhon Pathom.

Bandyta, który zastrzelił tajskiego policjanta autostradowego w Nakhon Pathom, został zastrzelony przez policję Centralnego Biura Śledczego (CIB) po ucieczce do Kanchanaburi.

Sześciu tajskich funkcjonariuszy policji przebywa w areszcie za rzekomą pomoc podejrzanemu o zamordowanie policjanta w niszczeniu dowodów i uniknięciu aresztowania podczas brutalnej strzelaniny policyjnej na autostradzie w prowincji Nakhon Pathom.

Teraz aktualizacja:

Dowódca Wydziału Tłumienia Przestępczości (CSD) generał dywizji Montree Thetkan powiedział mediom TPN, że w środę (20 września^th) sześciu podejrzanych przez policję, którzy rzekomo pomagali naczelnikowi okręgu „Kamnan Nok” w sprawie morderstwa, zostało przeniesionych z centralnego więzienia Samut Songkhram do aresztu śledczego w Bangkoku przy pełnym zabezpieczeniu podczas transportu.

Generał dywizji Montree powiedział mediom TPN, że opinia publiczna jest ciekawa, czy sześciu podejrzanych funkcjonariuszy policji jest przetrzymywanych w tym samym miejscu co Kamnan Nok, ponieważ przebywają w tym samym więzieniu. Generał dywizji Montree wyjaśnił, że w więzieniu jest osiem różnych stref, które są całkowicie oddzielone. Sześciu policjantów i „Kamnan Nok” nie znajdują się w tym samym obszarze i nie mają możliwości spotkania się ani nie będą mogli tego zrobić.

Oryginalna wersja tego artykułu ukazała się na naszej siostrzanej stronie internetowej The TPN National News, której właścicielem jest nasza firma macierzysta TPN media.