Phuket -
Mężczyzna z Phuket, który bezpiecznie przybył z Izraela na międzynarodowe lotnisko w Phuket, wyjaśnił, jak przeżył i ostatecznie opuścił Izrael.
Nasza poprzednia historia:
Szef okręgu Thalang, pan Bancha Tanuin, powiedział Phuket Express, że w piątek (20 październikath), powitali na lotnisku pana Natthaphorna Hongsę.
Teraz aktualizacja:
25-letni Natthaphorn powiedział „Phuket Express”. „Mieszkałem w pobliżu Strefy Gazy. Od początku wojny z Hamasem w tym miesiącu ja i moi przyjaciele uciekaliśmy z miejsca, w którym mieszkaliśmy po tym, jak zaatakowano jedną z trzech ścian pobliskiego pasa”.
„Nie zabrałem ze sobą nic poza ubraniem, które miałem na sobie. Inne rzeczy, w tym mój telefon komórkowy, zostały zabrane lub zagubione. Na szczęście uciekliśmy z Hamasu i ukrywaliśmy się przez wiele dni, dopóki izraelscy żołnierze nie pomogli nam wydostać się z okolicy. Zabrali nas i kilku tajskich pracowników do schroniska, które znajduje się około 30 kilometrów od strefy działań wojennych. Nie mogłem skontaktować się z nikim, łącznie z moją rodziną” – wyjaśnił pan Natthaphorn.
„Niektórzy tajscy pracownicy, którzy nadal mieli telefony komórkowe, zobaczyli na Facebooku wiadomość, że Tajlandia wyśle samoloty, aby odebrać tajskich pracowników. Zebraliśmy pieniądze na wynajęcie pojazdu, który zawiózł nas do schroniska hotelowego w Tel Awiwie, zanim bezpiecznie dotarłem do domu. Po tym moja rodzina nie pozwoli mi wrócić do Izraela” – dodał pan Natthaphorn.