Phuket -
Według niego gubernator Phuket potwierdził, że w Phuket nie ma zagranicznej mafii.
Sprawa wyszła na światło dzienne po tym, jak lokalni politycy wyrazili w tajskich mediach społecznościowych zaniepokojenie obcokrajowcami, którzy mieszkają w Phuket od dawna i mogą zachowywać się jak mafia.
Gubernator Phuket Sophon Suwannarat powiedział Phuket Express: „Każdy, kto przebywa w Phuket i prowadzi nielegalną działalność lub prowadzi nielegalną działalność gospodarczą, musi ponieść najwyższe kary prawne”.
„Niedawno cudzoziemcy zostali aresztowani na międzynarodowym lotnisku w Phuket i na słynnym targu weekendowym Naka Wichit. Stwierdzono, że wykonywali nielegalną pracę, np. przewodnicy wycieczek, ale nie należeli do mafii”. – dodał gubernator Sophon.
„Obcokrajowcy zachowujący się podejrzanie są badani przez tajskie władze, zanim poinformują swoje ambasady o konieczności sprawdzenia ich przeszłości. Każdy, kto posiada informacje na temat obcokrajowców prowadzących nielegalną działalność gospodarczą, powinien zgłosić to odpowiednim tajskim urzędnikom” – wyjaśnił gubernator Sophon.
„O ile nam wiadomo, w Phuket nie ma zagranicznej mafii. Jednakże w mało prawdopodobnym przypadku, gdy je znajdziemy, jesteśmy gotowi rozprawić się z nimi i wyeliminować ich obecność w Tajlandii” – potwierdził gubernator Sophon.