AKTUALIZACJA: Po znalezieniu ciał sześciu obcokrajowców w hotelu w Bangkoku nie doszło do żadnej międzynarodowej przestępczości

Bangkok -

Królewska Policja Tajska potwierdziła, że ​​straszny incydent, w którym zginęło sześciu obcokrajowców w Bangkoku, NIE miał żadnego powiązania z jakąkolwiek przestępczością międzynarodową. W filiżankach herbaty znaleziono cyjanek i żadne inne osoby nie były zaangażowane w ich śmierć.

Jak poinformowała tajska policja, incydent jest obecnie traktowany jako morderstwo i samobójstwo.

Nasza poprzednia historia:

Metropolitan Police Bureau, na którego czele stoi generał broni Thiti Saengsawang, poinformowało prasę o zdarzeniu. Policja w Lumphini została powiadomiona o zdarzeniu we wtorek (5 lipca) o godzinie 30:16th).

Teraz aktualizacja:

W środę (17 lipca brth) Królewska Policja Tajska zorganizowała konferencję prasową w sprawie incydentu. Wszystkich sześciu czterech obywateli Wietnamu i dwóch Amerykanów narodowości wietnamskiej nie miało żadnych czerwonych zawiadomień Interpolu ani historii kryminalnej w tajskim systemie imigracyjnym. Policja potwierdziła, że ​​incydent NIE miał związku z żadną przestępczością międzynarodową, lecz bezpośrednio wiązał się ze sporem dotyczącym dużego zadłużenia finansowego pomiędzy niektórymi ofiarami.

Jak poinformowała królewska tajska policja, w wielu filiżankach herbaty wykryto cyjanek. Krew ofiar wykazała ślady zatrucia toksyną, co do której obecnie podejrzewa się, że pochodzi z cyjanku. W zdarzeniu nie brały udziału żadne inne osoby poza tą sześcioma osobami. Jedna z ofiar jest także podejrzana jako morderca, który otruł pięć pozostałych osób, a następnie odebrał sobie życie, wypijając zatrutą herbatę.

Policja uważa, że ​​ofiary zmarły co najmniej 24 godziny przed odnalezieniem ciał.

Tajska policja zauważyła, że ​​jedną z sześciu domniemanych trucicieli była 56-letnia kobieta narodowości amerykańskiej, ale pochodzenia wietnamskiego, obecnie zidentyfikowana jako panna Sherine Chong.

Według doniesień, Chong był winien znaczną kwotę, aż do dziesięciu milionów bahtów, co najmniej dwóm innym ofiarom po nieudanej inwestycji – podała Królewska Tajska Policja. Policja nadal bada, w jaki sposób zdobyła cyjanek.

Według tajlandzkiej policji, inwestycja podobno dotyczyła budowy szpitala w Japonii, a nie nielegalnego biznesu, ale niektóre ofiary podejrzewały Chonga o sprzeniewierzenie funduszy na inwestycję.

Siódma osoba, pierwotnie zidentyfikowana przez policję jako należąca wcześniej do grupy, jest obecnie opisywana jako siostra jednej z ofiar, która wróciła do domu kilka dni przed morderstwem-samobójstwem. Policja nie wierzy, że jest ona powiązana ze sprawą.

Chong zaprosił pozostałych na posiłek, aby omówić zaległą inwestycję i fundusze, zamawiając jedzenie, które nie zostało zjedzone – podała policja. Po przybyciu na miejsce grupa podzieliła się herbatą, którą Chong prawdopodobnie otruł cyjankiem – stwierdziła policja.

To jest rozwijająca się historia.

Oryginalna wersja tego artykułu pojawiła się na naszej siostrzanej witrynie The Pattaya News, której właścicielem jest nasza firma macierzysta TPN media.

Zapisz się!
Goongnang Suksawat
Goong Nang jest tłumaczem wiadomości, który przez wiele lat pracował zawodowo dla wielu organizacji informacyjnych w Tajlandii, a od pięciu lat współpracuje z The Pattaya News. Specjalizuje się przede wszystkim w wiadomościach lokalnych z Phuket, Pattaya, a także w wiadomościach krajowych, ze szczególnym uwzględnieniem tłumaczeń z języka tajskiego na angielski i pracy jako pośrednik między reporterami a pisarzami anglojęzycznymi. Pochodzi z Nakhon Si Thammarat, ale mieszka w Phuket i Krabi, z wyjątkiem dojazdów do pracy między nimi.