Yao Yai, Tajlandia, prowincja Phangnga
22-letnia Blanca Ojanguren García, hiszpańska turystka z Valladolid, została śmiertelnie ranna przez słonia podczas udziału w popularnej atrakcji turystycznej w parku słoni na tajskiej wyspie Yao Yai, podały międzynarodowe media, takie jak Telegraph i Daily Mail. Incydent miał miejsce 3 stycznia 2025 r.
García, która studiowała prawo i stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Nawarry, przebywała w Tajlandii w ramach wakacji w ramach programu studiów zagranicznych na Tajwanie. Kąpała słonia, co jest powszechnym i pożądanym doświadczeniem wśród turystów, gdy zwierzę nagle uderzyło, powodując jej śmierć. Wczesne doniesienia sugerowały, że García została ugodzona ciosem słonia, ale później hiszpańska agencja prasowa EFE wyjaśniła to jako nieprawdę, twierdząc, że została przewrócona trąbą słonia.
Do zdarzenia doszło w obecności jej chłopaka i 17 innych osób, z których żadna nie ucierpiała w trakcie incydentu. Dokładne okoliczności prowadzące do reakcji słonia były przedmiotem dochodzenia.
Park słoni, o którym mowa, którego pełna nazwa została utajniona przez TPN Media w oczekiwaniu na dalsze dochodzenie prowadzone przez władze, tymczasowo zamknął swoją działalność w oczekiwaniu na dalsze dochodzenie w sprawie tego tragicznego wydarzenia.
Tajlandia jest domem dla znacznej populacji słoni, zarówno dzikich, jak i udomowionych, z szacunkowo 4,000 w sanktuariach, parkach narodowych i rezerwatach przyrody, a podobna liczba jest zaangażowana w działalność turystyczną. Jednak dobrostan tych zwierząt, szczególnie tych w turystyce, od dawna jest przedmiotem troski niektórych, głównie zachodnich, organizacji zajmujących się prawami zwierząt.
Hiszpański konsulat w Bangkoku pozostaje w bliskim kontakcie z rodziną Garcii, oferując niezbędne wsparcie konsularne i pomoc w tym trudnym czasie. Śmierć Garcii dołącza do rosnącej listy incydentów z udziałem ataków słoni w Tajlandii, a Departament Parków Narodowych odnotował 240 zgonów w wyniku ataków dzikich słoni w ciągu ostatnich 12 lat, w tym 39 w samym 2024 r.
Źródło zdjęcia: Daily Mail