Patong, 7 marca 2025 r. – Zaskakująca sprawa „kradzieży” motocykla w Patong została rozwiązana w tym tygodniu, gdy francuski turysta, zdezorientowany jego zniknięciem, zwrócił się o pomoc do policji – tylko po to, by później zdać sobie sprawę, że po prostu zapomniał, gdzie go zaparkował.
Incydent rozpoczął się na początku tego tygodnia, kiedy francuski turysta złożył raport policji w Patong, twierdząc, że jego motocykl został skradziony z parkingu w pobliżu molo w Patong. Według Phuket Express turysta był nieugięty, że zostawił pojazd w wyznaczonym miejscu, co skłoniło policję do wszczęcia dochodzenia. Władze natychmiast przejrzały nagrania z monitoringu z obszaru molo, aby namierzyć zaginiony motocykl i zidentyfikować potencjalnych podejrzanych.
Po trzydniowych poszukiwaniach policja z Patongu odnalazła motocykl — nienaruszony i nienaruszony. Jednak zaskakującym zbiegiem okoliczności policja nie ujawniła dokładnej lokalizacji, w której został znaleziony, ani jak daleko znajdował się od pierwotnego parkingu zgłoszonego przez turystę. Po odzyskaniu pojazdu Francuz przyznał policji, że jednak nie został on skradziony. Przyznał, że w swoim zagubieniu po prostu zapomniał, gdzie go zaparkował.
Wyrażając wdzięczność, turysta podziękował policji Patong za ich pilne wysiłki w rozwiązaniu sprawy. Policja z kolei zdecydowała się nie ujawniać nazwiska ani wieku osoby, zachowując jej tożsamość w tajemnicy.
Nietypowy przypadek rozbawił mieszkańców i władze, przypominając o sporadycznych pomyłkach, które mogą się zdarzyć w tętniącym życiem centrum turystycznym Patong. Policja zamknęła sprawę i nie wymaga dalszych działań.