Bangkok, Tajlandia-
Zaskoczony trudnymi wcześniejszymi zamknięciami w ten weekend w Bangkoku i Pattaya?
Może być więcej. Premier Tajlandii Prayut Chan-O-Cha osobiście nakazał odpowiednim organom ścigania rozprawienie się z obiektami naruszającymi obecny prawny czas zamknięcia lokali rozrywkowych serwujących alkohol, czyli północ.

Dzieje się tak nawet wtedy, gdy wiele głosów w branży turystycznej i hotelarskiej mocno naciskało na przywrócenie przed panowaniem nocnych godzin zamykania miejsc w turystycznych hotspotach, takich jak Pattaya i Phuket. Według przedsiębiorców, północ to zdecydowanie za wcześnie dla zagranicznych turystów, z których wielu zaczyna nocować o 10 lub 11.
Przed Covid-19 strefy rozrywki w Pattaya, głównej części lokalnej gospodarki, mogły legalnie pozostać otwarte do 3 nad ranem lub nawet później. Jednak dekret nadzwyczajny, który obowiązuje obecnie od kwietnia 2020 r., zastępuje wszelkie wyjątki od przepisów lokalnych lub regionalnych, co oznacza, że każde miejsce w kraju musi zostać zamknięte o północy, niezależnie od tego, jaki jest kierunek turystyczny.
Centrum Administracji Sytuacyjnej Covid-19 lub CCSA ma rozważyć propozycje pozwalające na legalne zamknięcia o godzinie 2:00 w niektórych obszarach jeszcze w tym tygodniu. Jednak premier Prayut Chan-O-Cha, który kieruje CCSA, wydawał się niezadowolony z propozycji i stwierdził niedawno, że obawia się, że późniejsze zamknięcia mogą oznaczać więcej możliwych epidemii kryminalistycznych.
Nowy gubernator Bangkoku, Chadchart Sittipunt, nie zgadza się z tym, twierdząc, że pozwolenie na późniejsze zamknięcia rozciągnie ludzi dalej i później do wieczora. Dodatkowo, według Chadchart, kiedy północ jest twarda, ludzie po prostu chodzą i piją na ulicach, parkach lub plażach.
Na razie jednak nakaz egzekwowania zamknięć o północy został dostarczony do jurysdykcji regionalnych, a także zgłoszono ostrzeżenia, że wszelkie wydziały ścigania, które pozwalają na późniejsze zamknięcia, mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności.
Reakcja na zamówienie online była niemal powszechnie negatywna w tajlandzkich i angielskich mediach społecznościowych, a wielu twierdzi, że nie ma sensu ciężko egzekwować godzin zamknięcia w obszarach turystycznych, ponieważ branża dopiero zaczyna się poprawiać.