Dowódca 4. Regionu Armii wyraził zaniepokojenie faktem, że młodzi ludzie w południowej Tajlandii mogą być manipulowani w celach politycznych.
Jego uwagi nawiązują do niedawnego incydentu, w którym tak zwany „narodowy ruch studencki” Pelajara Bangsy zorganizował specjalne forum zatytułowane „Określanie własnej przyszłości”. Podczas wydarzenia wydrukowano karty do głosowania, aby ułatwić publiczne głosowanie w sprawie potencjalnego oddzielenia się od Tajlandii, co organizatorzy wydarzenia uznali za legalne. Jednak Okręg 4 Armii stanowczo zaznaczył, że takie głosowanie byłoby sprzeczne z prawem i zagrożeniem dla jedności i stabilności narodowej.
Generał broni Santi Sakuntanark, dowódca Regionu 4. Armii, skrytykował to działanie, wskazując, że jest to brak szacunku, obraza i potencjalne naruszenie prawa, które stwarza zagrożenie dla stabilności państwa. Zwrócił też uwagę, że takie głosowanie za odłączeniem od Tajlandii jest sprzeczne z art. 1 konstytucji, który stanowi, że „Tajlandia jest jednym niepodzielnym królestwem”.
Zauważył ponadto, że wśród organizatorów wydarzenia byli studenci, pracownicy naukowi i niektórzy działacze polityczni. Dowódca wyraził zaniepokojenie, że niektóre grupy mogą wywierać wpływ i zachęcać tych młodych ludzi, zwłaszcza studentów, do angażowania się w niezgodne z prawem działania, z zamiarem wykorzystania ich i instytucji edukacyjnych jako platform politycznych lub do innych celów.
Działy prawne i pokrewne Biura Dowództwa Operacji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Regionu 4 skrupulatnie gromadzą dane, w tym informacje o zachowaniach i powiązaniach różnych zaangażowanych osób.
Biorąc pod uwagę delikatność sytuacji, wkrótce spodziewane jest zakończenie sprawy i podjęcie kroków prawnych przeciwko zaangażowanym osobom. Generał broni Santi podkreślił uczciwość wobec wszystkich stron, ale zapewnił, że każdy, kto zostanie bezpośrednio zaangażowany lub wspierający takie działania, będzie ścigany zgodnie z prawem bez wyjątku.
Powyższe jest komunikatem prasowym Departamentu PR rządu Tajlandii.