Tajlandia-
Członek parlamentu w Bangkoku z partii Move Forward przyznał, że niedawno napadł na kobietę w Chonburi podczas podróży między Pattaya a Sri Racha.
Nasza poprzednia historia:
A 26-letnia kobieta z Bangkoku złożyła w środę (28 czerwca) doniesienie na policję Borwin w Chonburi.th).
Teraz aktualizacja:
Członek parlamentu Partii Ruchu Naprzód, zidentyfikowany jako pan Sirin Sanguansin, wydał oficjalne oświadczenie w czwartek (29 czerwcath). Zamieścił wiadomość na swoim profilu na Facebooku, w której napisał: „Bardzo mi przykro z powodu tego incydentu. Po pierwsze, spóźniłem się z odniesieniem do incydentu i wyjaśnieniem sytuacji, ponieważ niedawno miałem drobny wypadek z obrażeniami głowy. Przepraszam panią A (fikcyjne nazwisko), jej rodzinę i wszystkie osoby, które mnie wspierały”.
„Wchodzę teraz na drogę sądową z policją i jestem przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez Partię Ruchu Naprzód. Jestem gotów przyjąć każdą karę za to, co zrobiłem” – dodał Sirin.
„Niektóre z doniesień o tym incydencie nie są prawdziwe. Ani ja, ani pani A nie przekazaliśmy żadnych informacji żadnemu reporterowi, tylko policji i Partii Ruchu Naprzód”. Pan Sirin wyjaśnił.
„Bardzo żałuję i przepraszam wszystkich, których dotknął ten incydent” – powiedział Sirin.
Media TPN zauważają, że Sirin nie wyjaśnił bezpośrednio, co zrobił, a czego nie zrobił, pozostawiając to policji i Partii Ruchu Naprzód. Partia Move Forward nie wydała oficjalnego oświadczenia na ten moment, informując jedynie, że sytuacja jest analizowana przez wyższych przywódców partyjnych.