Rosjanin rzekomo powoduje zakłócenia porządku publicznego w pobliżu plaży Nai Yang w Phuket

Phuket -

W ubiegły weekend Rosjanin rzekomo spowodował zamieszanie w pobliżu znanej plaży w Thalang, ale ostatecznie wszystko skończyło się dobrze.

Policja turystyczna w Phuket przekazała Phuket Express, że w ubiegły weekend otrzymała informację od lokalnych mieszkańców, że cudzoziemiec zakłócał spokój publicznym głośnymi hałasami i krzykami w pobliżu dużego hotelu przy plaży Nai Yang w podokręgu Sakoo.

Przybyli na miejsce zdarzenia zastali niezidentyfikowanego, krępego pochodzenia Rosjanina w średnim wieku, ubranego w podkoszulek i szorty, bez butów. Stwierdzono, że rozmawiał sam do siebie głośno i najwyraźniej prowadził ożywioną dyskusję po rosyjsku. Jednak nadal był w stanie się uspokoić i porozumiewać się z policją w sposób świadomy, gdy rozmawiali z nim po angielsku i tajsku, a on nie wydawał się nikomu grozić ani krzywdzić.

Policja turystyczna w Phuket zapytała mężczyznę, czy chce jechać do szpitala, czy potrzebuje pomocy psychiatrycznej, Rosjanin odmówił. Następnie poprosił policję o pozwolenie na krótki odpoczynek na leżącym bez opieki łóżku plażowym i otrzymał od niego pozwolenie. Ochroniarza znajdującego się w pobliżu poproszono o obserwowanie mężczyzny, gdyby pojawił się kolejny problem.

„Phuket Express” zauważył, że policja turystyczna w Phuket nie ujawniła żadnych innych szczegółów na temat mężczyzny.

Według doniesień mężczyzna uspokoił się, zdrzemnął i bezpiecznie opuścił wcześniej policję turystyczną w Phuket, zakładając, że albo był pod wpływem alkoholu, albo po prostu lubił pogawędki ze sobą.

Zapisz się!
Goongnang Suksawat
Goong Nang jest tłumaczem wiadomości, który przez wiele lat pracował zawodowo dla wielu organizacji informacyjnych w Tajlandii, a z The Pattaya News od ponad czterech lat. Specjalizuje się przede wszystkim w wiadomościach lokalnych z Phuket, Pattaya, a także w wiadomościach krajowych, ze szczególnym uwzględnieniem tłumaczeń z języka tajskiego na angielski i pracy jako pośrednik między reporterami a pisarzami anglojęzycznymi. Pochodzi z Nakhon Si Thammarat, ale mieszka w Phuket i Krabi, z wyjątkiem dojazdów do pracy między nimi.