Jeśli regularnie czytasz lub śledzisz nasze wiadomości, prawdopodobnie zdajesz sobie sprawę z rosnącej tendencji w zakresie przemocy wśród nastolatków w Tajlandii z użyciem śmiercionośnej broni, zwłaszcza w wieku poniżej szesnastu lat.
Z pewnością można argumentować, że tendencja ta utrzymuje się od jakiegoś czasu i że zainteresowanie mediów tymi incydentami wzrosło dopiero niedawno, ale niezależnie od tego prawie wszyscy są zgodni, że istnieje prawdziwy problem i że należy podjąć działania.
Problem polega oczywiście na tym, że obecne tajskie prawo nie przewiduje traktowania nieletnich jak dorosłych, jak w wielu krajach zachodnich, a w przypadku osób poniżej szesnastego roku życia wymaga przede wszystkim opieki psychiatrycznej i profesjonalnej oceny, nawet w przypadku poważnych przestępstw, takich jak incydent ze strzelaniną w Siam Paragon popełniony przez czternastoletniego chłopca.
Z pewnością jednak, biorąc pod uwagę niekończące się, niemal codzienne raporty o brutalnych incydentach, do których dochodzi wśród młodych nastolatków w całej Tajlandii jak to niedawne wydarzenie or tego konkretnego zdarzenia or być może ten poważny, w którym młody student zadźgał na śmierć swojego rzekomego tyranażeby wymienić tylko trzy z wielu niedawnych przykładów, obawy wciąż rosną.
Zwłaszcza w wyniku wielu ostatnich wydarzeń ten, w którym rzekomo policja próbowała zatuszować udział ich nastoletniego syna w zabójstwie chorej psychicznie kobiety w Sa Kaeo, zmuszając męża kobiety do fałszywych zeznań, najwyższy funkcjonariusz policji w Tajlandii zwrócił na to uwagę i obiecał rozwiązać problem.
Ale jak rozwiązują problem?
Istnieją dwie szkoły myślenia dotyczące fali przemocy wśród nastolatków. Jedna ze szkół wzywa do surowszych kar dla młodzieży, obniżając wiek, w którym można oskarżać nastolatków o przestępstwa dorosłych, do zaledwie 12 lat. Tę konkretną szkołę myślenia zaproponował szef policji w Tajlandii i z pewnością ma ona swoich zwolenników. Przypomina to sytuację w wielu krajach zachodnich, w których w przypadku niektórych ohydnych przestępstw, takich jak masowe strzelaniny lub morderstwo chorej psychicznie kobiety, nieletni podejrzani są postawieni w stan oskarżenia i skazani jak dorośli według uznania sędziego, co może skutkować karą dożywotniego więzienia .
Inna szkoła myślenia jest taka, że problemy zaczynają się w domu i w szkole, a nauczyciele i rodzice muszą rozpoznać znęcanie się i czynniki środowiskowe, które prowadzą nastolatków do angażowania się w przestępczość, oraz zaproponować inne ścieżki i ścieżki. Ta szkoła myślenia nie wzywa do surowszego karania młodzieży, ale do stworzenia większej liczby możliwości powstrzymania takich konkretnych przestępstw, zanim one nastąpią. To szczególnie wymaga od nauczycieli rozpoznawania i rozwiązywania znęcania się oraz przeszkolenia w zakresie rozwiązywania konfliktów. Wzywa także szkoły do większego zaangażowania rodziców w problematykę dzieci i nastolatków sprawiających problemy.
Kierując się tą szkołą myślenia, Tajlandia zainwestowałaby znacznie więcej w programy, takie jak zajęcia sportowe i zajęcia pozaszkolne dla młodzieży, aby chronić ją przed przestępczością i problemami, a także położyłaby duży nacisk na rozpoznawanie i powstrzymywanie znęcania się, w tym w mediach społecznościowych. Miałoby to również na celu trzymanie alkoholu, marihuany, Kratomu, wapowania i innych negatywnych wpływów z dala od nastolatków poprzez różnorodne wysiłki legislacyjne i egzekwowanie prawa.
Bez względu na to, jaką opcję lub drogę wybierze Tajlandia, z pewnością nie uda jej się utrzymać status quo. Nie tylko kosztuje to wiele istnień ludzkich, ale w ostatnich latach przemoc wśród nastolatków zaczęła przenikać do stref turystycznych w popularnych obszarach, takich jak Pattaya i Phuket, co ma wpływ na chleb i masło Tajlandii. W ostatnich miesiącach i zaledwie kilka dni temu na plaży Pattaya doszło do licznych incydentów przemocy wśród nastolatków, choć nie jest jasne, czy brały w nich udział nastolatki. jeden granat ping-pongowy wypalił, a drugi znaleziono na plaży ukryty w stożkach drogowych. Na szczęście nikt nie został ranny.
Jak myślisz, którą z dwóch głównych szkół myślenia Tajlandia powinna naśladować, a nawet zastosować kombinację obu? A może masz inne pomysły? Powiedz nam o godz [email chroniony].