Phuket -
Holenderka, która została aresztowana na międzynarodowym lotnisku w Phuket w zeszłym tygodniu w sprawie, która stała się wirusowa, twierdzi, że nie zrobiła nic złego, ponieważ urzędnik imigracyjny zapomniał umieścić pieczątkę w jej paszporcie.
Nasza poprzednia historia:
The Telegraaf donosi, że holenderskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdzi, że kobieta otrzymała pomoc od ambasady Holandii w tej sprawie. Kobieta powiedziała, że była zatrzymana na pięć dni i to był dla niej koszmar, kiedy według niej nie zrobiła nic złego. Twierdzi, że kiedy niedawno wjechała do Tajlandii, urzędnik imigracyjny zapomniał stemplować jej paszport.
Kobieta ostrzegła innych turystów, aby sprawdzali pieczątki w paszportach, bo inaczej mogą mieć kłopoty tak jak ona.
Podobny przypadek przydarzył się innemu Holenderski mężczyzna który również otrzymał pomoc od ambasady. Obaj nie otrzymali jednak ani żółtej, ani czerwonej kartki. Nie jest jasne, czy tajlandzki urząd imigracyjny dokona przeglądu incydentów lub skomentuje je.
-=-=-=-=-=-=-=–=-=-=-=-=-=-=-=
Nie zapomnij zapisać się do naszego newslettera i otrzymuj wszystkie nasze wiadomości dostarczane do Ciebie w jednym e-mailu bez spamu. Kliknij tutaj! LUB wpisz poniżej swój e-mail!
Pomóż wesprzeć Phuket Express w 2023 roku!
Potrzebujesz ubezpieczenia medycznego lub podróżnego na wyjazd do Tajlandii? Możemy pomóc!